niedziela, 1 stycznia 2012

Pasztet mięsny

Dawno  nie piekłam  pasztetu i Sylwester to była dobra pora na upieczenie pysznego pasztetu.
Składniki przygotowałam sobie dzień wcześniej aby w sobotę tylko go upiec.

                          Składniki:
  •  po 250 g mięsa bez kości: wołowego
  •  wieprzowego
  •  400 g wątróbki  drobiowej
  •  300 g brzuszka
  •  2 bułki kajzerki (dałam grahamki )
  •  3 jajka
  •  1 marchewka
  •  pół małego selera selera
  •  2 cebule
  •  liście laurowe
  • ziele angielskie
  • ziarna pieprzu i jałowca
  •  po 1 łyżeczce tymianku i estragonu
  •  1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
  •  2 łyżki brandy
  •  sól
  • do przygotowania formy: 1 łyżka margaryny, 1 łyżka bułki tartej
  • do posypania pasztetu: 2 łyżki bułki tartej
 Mięso oraz boczek umyć, osączyć i pokroić na kawałki.
Cebule obrać, marchewkę oraz seler oczyścić, opłukać, pokroić na mniejsze kawałki i włożyć do garnka. Dodać liście laurowe, ziarna ziela angielskiego, pieprzu oraz jałowca, zalać 2 szklankami gorącej wody (woda powinna pokrywać mięso) i na małym ogniu dusić pod przykryciem około 1,5 godz., aż mięso będzie miękkie.
Wątróbkę umyć, oczyścić z żył i błon, włożyć do mięsa.
Dusić jeszcze około 10 min.
Zdjąć garnek z ognia i włożyć bułkę, aby namoczyła się w sosie.
Kiedy mięso przestygnie, wyjąć je z sosu i wraz z bułką zemleć dwukrotnie, używając sitka z małymi otworami.
Oddzielić żółtka od białek.
Do masy mięsnej dodać żółtka, pokruszony tymianek i estragon, wlać  brandy, przyprawić gałką muszkatołową, solą oraz pieprzem i wymieszać.
Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z masą.
Formę wysmarować margaryną, wysypać bułką tartą i napełnić masą do 2/3 wysokości.
Pasztet posypać bułką tartą.
Piec około 45 min w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni.
Na dno piekarnika włożyłam naczynie z wodą aby pasztet nie wysechł podczas pieczenia
Wypieczony pasztet powinien być ładnie zrumieniony i odstawać od formy.
Smacznego.
Przepis rodzinny.

3 komentarze

  1. pasztet domowej roboty musi być pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co to jest 300 g brzuszka? Boczek? Wygląda pysznie, wieki nie jadłam domowego pasztetu!

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger