sobota, 5 lipca 2014

Bomba czekoladowo - malinowa

Maliny to moje ulubione owoce a ponieważ są bardzo nietrwałe najlepiej smakują w deserach.
Tak się zdarzyło że Bożena na FB utworzyła wydarzenie "Ciasto na niedzielę" więc wszystko się razem ułożyło i powstało pyszne ciasto na zimno zwane dalej Bombą czekoladowo - malinową.


Składniki: Salaterka o średnicy 22 cm
  • 200 g śmietanki kremówki 30 %
  • 450 g serka homogenizowanego waniliowego
  • 350 g jogurtu greckiego
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 150 g czekolady gorzkiej 70 %
  • 1 łyżka pasty orzechowej
  • 1 opakowanie żelatyny fix
  • 1 łyżka żelatyny
  • 1 galaretka rubinowa
  • 100 g biszkoptów podłużnych
  • 2 łyżki masła rozpuszczonego
  • 500 g malin
Sos malinowy:
  • 1/2 szklanki malin
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • maliny do dekoracji

Przygotowanie sernika:
  • Zaczęłam od ubicia śmietanki z cukrem pudrem na sztywno.
  • Potem dodałam do śmietanki jogurt i serki i dobrze wymieszałam.
  • Żelatynę rozpuściłam w 1/3 szklanki wody.
  • Żelatynę fix przygotowałam według przepisu na opakowaniu czyli wlałam do pojemnika 50 ml zimnej wody i 100 ml wrzącej i wsypałam zawartość torebki.
  • Ubijałam do momentu aż żelatyna rozpuściła się w wodzie.
  • Obie żelatyny wlałam do masy serowo - śmietanowo - jogurtowej.
  • Masę rozdzieliłam na dwie części.
  • Miskę - salaterkę wyłożyłam folią spożywczą i na dno wylałam jedną część masy serowej.
  • Połowę malin powtykałam w masę i wstawiłam miskę do lodówki do stężenia.
  • Czekoladę roztopiłam w kąpieli wodnej i do ciepłej jeszcze dodałam pastę orzechową.
  • Jak czekolada przestygła dodałam ją do drugiej części masy serowej i dokładnie wymieszałam.
  • Drugą część malin włożyłam do blendera i zmiksowałam z 6 łyżkami gorącej wody i suchą galaretką.
  • Masę malinową wyłożyłam na stężałą masę serowo-śmietankową i ponownie wstawiłam do stężenia.
  • Gdy galaretka stężała wylałam na nią masę czekoladową i znowu deser wstawiłam do lodówki.
  • Potem pokruszyłam biszkopty w malakserze i wymieszałam je z roztopionym masłem.
  • Masę biszkoptową wyłożyłam na masę czekoladową lekko dociskając ciastka.
  • Włożyłam ciasto do lodówki do stężenia a najlepiej było by na całą noc.
  • Jak masy dobrze stężały wyłożyłam bombę na talerz przechylając salaterkę i delikatnie zdjęłam folię.
  • Maliny na sos włożyłam do garnuszka, zasypałam cukrem i pod przykryciem rozparowałam.
  • Mąkę wymieszałam z odrobiną wody i zalałam sok powstały z malin, zagotowałam ciągle mieszając.
  • Polałam deser sosem malinowym i udekorowałam malinami.

Smacznego.
Inspiracja od Agi [ klik ]
Razem ze mną ciasta na zimno piekli - nie - piekli:
Joanna z bloga Świat wokół Tosi
Bożena z bloga Moje domowe kucharzenie
Joanna z bloga Różowa kuchnia
Lidia zdjęcie z FB
Iwona z bloga Izioni pyszne smaki
Agnieszka z bloga Codzienne gotowanie u Agi

12 komentarze

  1. Wygląda smakowicie :) chociaż jest to troszkę bomba kaloryczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie aż taka bardzo bomba bo i jogurt sie zaplątał i czekolada gorzka, więc nie jest tak do końca źle.Maliny tez zdrowe i tylko 2 łyzki cukru.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy wpis. :)))

    Pozdrawiam

    nutkaciszy.blogspot.com
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł! Wygląda przepyszne ;))

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wygląda, jak... malinowa sukienka. Smak moge sobie wyobrazić. Poezja. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdziwa bomba....poczekam aż moje maliny dojrzeją i zrobię..dzięki Dorotko za wspólne spotkanie...i do następnego..

    OdpowiedzUsuń
  6. http://www.ermail.pl/klik/UH9WY2cC

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger