piątek, 19 grudnia 2014

Różany kisiel z kumkwatami

Małe owocki kumkwatu, znacie? lubicie?
Zakupiłam i myślałam że będą smakowały tak jak pomarańcze a tu nie.
Smakują wybornie jeśli jemy je razem ze skórką bo ona jest słodka natomiast wnętrze jest kwaśne jak cytryna i nie do końca ulubione.
Zrobiłam kisiel z kumkwatów na bazie wody różanej i to już jest prawdziwa delicja.
Kumkwaty przetworzone smakują wybornie.
Zapraszam serdecznie, można kisiel podać jako deser na świąteczny stół.


                       Składniki: ( 4 porcje )
  • 300 ml wody różanej [ klik ]
  • 1 krążek ok. 50 g cukru palmowego Skworcu
  • 100 g owoców kumkwatu
  • 2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej


Do garnka wlałam wodę różaną i włożyłam pokrojone razem ze skórką w plasterki owocki kumkwatu.
W garnku wylądował także 1 krążek cukru palmowego.

Doprowadziłam do wrzenia i gotowałam ok 30 minut.
Po tym czasie wszystko zmiksowałam na jednolitą masę i przetarłam przez sito.
Przetartą papkę przelałam ponownie do garnuszka i zagotowałam.
Skrobię  wymieszałam z odrobiną wody i wlałam do gotujących się owoców.
Ciągle mieszając doprowadziłam do wrzenia i przelałam do salaterek.
Można jeść na zimno i na gorąco.
Smacznego.
Przepis własny. 
Z cyklu "Podróże małe i duże"
Bez lilak

2 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger