środa, 8 kwietnia 2015

Lodowa Melba

W 1892 francuski kucharz śpiewaczki operowej Nellie Melba na specjalne życzenie męża śpiewaczki stworzył ten przepyszny deser i od tej pory deser sygnowany jest nazwiskiem śpiewaczki.
Deser jest lekki, orzeźwiający i bardzo smakowity.
Polecam bo smakuje wybornie latem z brzoskwiniami świeżymi oraz zimą z brzoskwiniami z puszki.
Lodowa Melba.


            Składniki: ( 4 porcje )
  • 4 dojrzałe brzoskwinie lub brzoskwinie z puszki
  • 2 szklanki cukru
  • 1 szklanka wody
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 opakowanie lodów waniliowych
  • 2 szklanki  świeżych lub mrożonych malin
Brzoskwinie sparzyłam wrzącą wodą tak jak sparza się pomidora aby zdjąć skórkę.
Poprzekrawałam brzoskwinie na połówki i wyjęłam pestki tak aby nie uszkodzić brzoskwiń.
Teraz z wody, cukru i wanilii ugotowałam syrop i włożyłam do niego połówki owoców. 
Gotowałam je jakieś 5-6 minut, wyjęłam i osuszyłam.
Maliny zmiksowałam blenderem, można mus przetrzeć przez sito - ja lubię ziarenka w musie więc nie przecierałam.
Na talerzyku wylałam trochę musu malinowego, ułożyłam na nim gałki lodów i połówki brzoskwiń.
Smacznego.
Przepis kuchni francuskiej.
"Podróże małe i duże"
Grzyby jesieni

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger