poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Roladki z kurczaka ze szpinakiem i kurkami w naleśnikach

Połączyłam dziś ulubione naleśniki z równie smakowitym kurczakiem i szpinakiem w rezultacie czego powstały pyszne roladki i super obiad.
Zapraszam serdecznie.
Roladki z kurczaka ze szpinakiem i kurkami w naleśnikach.

      
                      Składniki: ( 6 porcji )
            Ciasto naleśnikowe: ( 6 naleśników średnicy 26 cm )
  • 1 szklanka wody
  • 3/4 szklanki mleka
  • 2 jaja
  • szczypta soli
  • 1 łyżka oleju rzepakowego
  • 1 czubata szklanka mąki pszennej
            Szpinak:
  • 150 g szpinaku baby
  • 1 ząbek czosnku
  • sól
  • pieprz
  • 1 łyżka oliwy
           Kurki:
  • 1 łyżka oleju sojowego
  • sól
  • pieprz
  • 500 g kurek
           Dodatkowo:
  • 3 pojedyncze filety z kurczaka
  • 1 łyżka pasty paprykowej sambol oelek
  • 1 łyżka oleju rzepakowego
  • 1 szklanka startego sera Pecorino Romano

Składniki na ciasto zmiksowałam i odstawiłam aby ciasto "odpoczęło" po czym usmażyłam 6 naleśników na patelni o średnicy 26 centymetrów.
Filety z kurczaka przekroiłam z grubości na połowę i lekko rozbiłam.
Teraz zrobiłam szpinak czyli posiekałam czosnek i podsmażyłam go na łyżce oliwy. 
Na patelnię włożyłam szpinak, posoliłam go i posypałam pieprzem.
Smażyłam szpinak do momentu aż cała woda odparowała.
Kolej na kurki czyli rozgrzałam na patelni olej sojowy i włożyłam na nią oczyszczone kurki, posoliłam i dodałam pieprzu.

Smażyłam je do momentu aż puściły sok i lekko zmiękły, kilka minut.
Filety z kurczaka posmarowałam pastą sambol oelek, ułożyłam na nich po trochu szpinaku i kurek, zrolowałam i podsmażyłam na rozgrzanym oleju rzepakowym ze wszystkich stron na zloty kolor.
Na każdym naleśniku rozsypałam starty ser, ułożyłam na nim roladę z kurczaka i zawinęłam najpierw boki a potem w rulon.
Rolady ułożyłam w naczyniu żaroodpornym, posypałam resztą kurek i sera Pecorino Romano.
Zapiekałam 20 minut pod przykryciem i 10 minut bez przykrycia w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcja grzania góra/dół.
Podałam z pomidorami i kimchi [ klik ]
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Borowik zajęczy

8 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger