środa, 4 listopada 2015

Brzoskwiniowo - jeżynowy deser z chia na cydrze

Wyciągamy zapasy mrożonych owoców, kupujemy cydr i rozgrzewamy się troszkę, wykonując taki cudny, smakowity deser z chia.
Mogą być owoce świeże również.
Chia czyli nasiona szałwii hiszpańskiej - to dla niewtajemniczonych które są bombą witamin i mikroelementów.
Deser jest pyszny, zdrowy i kolorowy, zachęcam do wykonania.
Brzoskwiniowo - jeżynowy deser z chia na cydrze.


                 Składniki:
         Warstwa jeżynowa:
  • 400 g jeżyn
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 1/2 łyżeczki kardamonu mielonego
  • 2 gałązki rozmarynu
  • 50 ml mleka
  • 4 łyżki nasion chia
         Warstwa brzoskwiniowa:
  • 600 g brzoskwiń
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • szczypta mielonych goździków
  • szczypta mielonego anyżu
  • 100 ml cydru
  • 6 łyżek chia
          Dodatkowo:
  • około 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
  • jeżyny do dekoracji
  • maliny do dekoracji

Jeżyny włożyłam do garnka, dodałam cukier, kardamon, mleko i gałązki rozmarynu, gotowałam do momentu aż jeżyny się rozpadły około 5 minut.
Wyjęłam gałązki rozmarynu.
Dodałam nasiona chia, wymieszałam i odstawiłam do wystygnięcia a potem na 3 godziny do lodówki. 
Brzoskwinie przekroiłam na połówki, wyjęłam pestki i pokroiłam w ósemki, włożyłam do garnka.
Do brzoskwiń dodałam cukier, goździki, anyż oraz wlałam cydr i gotowałam aż brzoskwinie się rozpadły, jakieś 5 - 8 minut - można zmiksować.
Dodałam do garnka nasiona chia, wymieszałam i odstawiłam do wystygnięcia a potem na 3 godziny do lodówki.
Po wystudzeniu warstw owocowych ułożyłam deser w pucharkach.
Na dno pucharków warstwa brzoskwiniowa, potem warstwa jeżynowa, kilka łyżek jogurtu naturalnego, znowu warstwa brzoskwiniowa a na wierzch maliny i jeżyny.
Ponownie wstawiłam do lodówki aby deser się chłodził  jakąś godzinę.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Na zydelku - kormorany

8 komentarze

  1. mmm z chęcią bym coś takiego zjadła ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cydr uwielbiam, brzoskwinki też jeszcze tylko tych nasionek nie miałam okazji pokosztować, a całość wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona popróbuj koniecznie, smakują wybornie i są niesamowicie zdrowe.

      Usuń
  3. Uwielbiam te nasionka :-) super deser Dorotko :-)

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger