poniedziałek, 12 września 2016

"Codzienność w Toskanii" Frances Mayes - recenzja książki

"Codzienność" w Toskanii" Frances Mayes.
Przeczytałam i szybko zabieram się za opowieść dla Was abyście mogli nacieszyć się tym klimatem, tą aurą, tymi opowieściami.

Słoneczna opowieść z wątkami autobiograficznymi, pełna przepisów kulinarnych, włoskiej architektury i sennego klimatu prowincjonalnych miasteczek.
Ta miłość która ją ogarnęła to była miłość od pierwszego wejrzenia, oszałamiająca i przepiękna.
Zakochała się w Bramasole czyli budynku który z dnia na dzień bez mała, stał się jej schronieniem na dalsze lata i tak już od 20 lat przeżywa w nim wszystkie pory roku.
"Codzienność w Toskanii" - 2010 - to ostatni z trzech pamiętników, składających się na trylogię kortońską – zbiór opowieści Frances Mayes o jej życiu w toskańskim miasteczku na wzgórzu. Niecodzienny, bo napisany po dwóch dekadach zamieszkiwania w Cortonie.
Ta książka to rozpisane na cztery pory roku podsumowanie minionych dwóch dekad, a przy tym nastrojowy zbiór impresji, pełen soczystych smaków, odurzających zapachów i intensywnych kolorów. 
Zamieszkanie w Bramasole otworzyło w autorce zupełnie nowy rozdział w jej życiu.
I tak jak tytuł mówi Frances opowiada tutaj o rzeczach zwyczajnych, codziennych, przeplatając opowieści toskańską gościnnością oraz prowadząc nas śladami wielkiego, renesansowego artysty, Luki Signorellego z Cortony czy w końcu zapraszając nas na seans filmowy do włoskiego kina.
Opowiada nam o kinie, teatrze, literaturze, architekturze i sztuce włoskiej.
Ucztę dla zmysłów robią potrawy i uczty przy stole.
Autorka najpierw opowiada o potrawach a potem podaje ich przepisy. 
Zrobiłam majonez czosnkowy według jej przepisu i zakochałam się w nim na zabój, niedługo i Wam o nim opowiem.
Oto fragment książki:
-W moim domu rodzinnym już przy obiedzie dyskutowało się o tym co będzie na kolację.
Kuchnia Południa, najwspanialsza tradycja Ameryki, w pewnym sensie pozostaje w opozycji do pożywienia z basenu Morza Śródziemnego.
Toskania również lubi smażyć, ale południowcy usmażą wszystko co się nie rusza. 
Słyszał kto kiedy żeby smażyć marynowany koper?
lub inny:
- Dlaczego jedzenie jest takie smaczne? Jakie się za tym kryją tajemnice? Otóż - ogromne ilości oliwy.
Zaczęliśmy ją produkować sami...
- Oliwa z oliwek w basenie Morza Śródziemnego to nie tylko składnik, to potęga, to uświęcona substancja łącząca człowieka z ziemią...
Frances Mayes jest znana przede wszystkim jako autorka autobiograficznych książek, w których opisuje swoje podróże i życie we Włoszech. 
„Pod słońcem Toskanii” i „Bella Toskania” zostały przetłumaczone na kilkanaście języków. 
Książki o podejmowaniu nowych wyzwań, życiu we Włoszech, o odnawianiu starego włoskiego domu, a także o miłości, kuchni i wszelkich przyjemnościach, uczyniły z niej pisarkę bestsellerową. Mayes jest także poetką, eseistką i autorką znakomitych artykułów na temat kuchni i wina. 
Dzieli czas między dwa domy: we Włoszech i w Północnej Karolinie.
Zachęcam do lektury.

4 komentarze

  1. Bardzo,bardzo zachęciłaś:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Oliwa z oliwek w basenie Morza Śródziemnego to nie tylko składnik, to potęga, to uświęcona substancja łącząca człowieka z ziemią" i tu ma rację. Dzisiaj otworzyliśmy drugą 5 litrową banię z oliwą. Oliwę kupiliśmy w gospodarstwie. Ma całkowicie inny smak niż ta, najlepsza ze sklepu.
    Uwielbiam książki Frances Mayes .
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger