czwartek, 1 grudnia 2016

Nalewka winogronowa

Nastawiłam nalewkę na początku wrześniu a teraz na same święta będzie jak znalazł.
Przecedzona, przefiltrowana, aromatyczna, do ciast czy kawy będzie znakomita.
Jak zimno i śniegowo na dworze czy zmoknięte i zziębnięte dłonie rozgrzeje znakomicie.
Zróbcie sobie taką na przyszły sezon winogronowy koniecznie.
Nalewka winogronowa.

              Składniki:
  • 1 kg fioletowych, dojrzałych winogron
  • 300 g cukru
  • 1 l spirytusu 60 %
Winogrona umyłam, osuszyłam, oderwałam gronka od gałązek, wsypałam je do dużego słoja.
Zasypałam owoce cukrem i zakręciłam, odstawiłam na 24 godziny.
Co jakiś czas potrząsałam słojem aby cukier się rozpuścił a owoce puściły sok.
Po 24 godzinach wlałam do słoja alkohol, wymieszałam, zakręciłam słój i pozostawiłam na miesiąc.
Po miesiącu odcedziłam owoce od nalewki, przefiltrowałam i wlałam do butelek.
Pozostawiłam minimum na 3 miesiące do dojrzewania. 
Na zdrowie!
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Październikowa jesień

2 komentarze

  1. Nigdy nie robiłam nalewki, a kiedyś chciałam. Ale wydaje mi się, że to trudne jest i że można zepsuć ;) A szkoda by było składników.
    Chyba spróbuję... Pięknie wygląda! I ten kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu nalewka to nic trudnego i na pewno nic nie można popsuć, zachęcam do zrobienia. Potem pochwal się jak wyjdzie.

      Usuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger