piątek, 7 lipca 2017

Chleb pszenno - gryczany z pestkami dyni

Jest to kolejny mój chleb gdzie eksperymentuje z mąkami.
Ja nie jestem bezglutenowcem więc nie muszę uważać na mąki glutenowe i stąd moja zabawa mąkami wszelakimi.
Tym razem dołożyłam mąki gryczanej pełnoziarnistej która jest zdrowa i smakuje w chlebie znakomicie.
Zachęcam do eksperymentowania i zabawy przy wypiekaniu chleba.
Chleb ma miękki miękisz i chrupiącą skórkę, jest wyborny w smaku.
Chleb pszenno - gryczany z pestkami dyni.


             Składniki:

  • 300 g mąki pszennej T 650
  • 200 g mąki gryczanej pełnoziarnistej
  • 10 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 310 ml wody
  • 1 łyżka oleju
  • 1/2 szklanki pestek z dyni


Do pojemnika z pokrywką dodałam wodę, wkruszyłam drożdże, wymieszałam aż drożdże się rozpuściły.
Następnie dodałam olej i ponownie wymieszałam, wsypałam potem mąki i sól, wymieszałam do wchłonięcia mąki przez wodę, dodałam pestki dyni i jeszcze raz wyrobiłam.
Przykryłam pojemnik i pozostawiłam do wyrastania na blacie kuchennym.
Podczas wyrastania składałam chleb rozciągając ciasto i składając do środka na cztery strony świata najpierw 2 razy co 15 minut, potem 2 razy co 60 minut.
Po tym czasie pojemnik z pokrywką wstawiłam do lodówki na 22 godziny, wówczas nie miałam czasu a chlebkowi wyszło to tylko na dobre.
Po 22 godzinach wyjęłam ciasto na blat, zagniotłam, uformowałam bochenek i włożyłam go do koszyka rozrostowego wysypanego mąką ryżową.
Koszyk przykryłam folią spożywczą i odstawiłam w temperaturze pokojowej na 1- 2 godziny.
Jak chleb podrósł tak około 50 % nagrzałam piekarnik z kamieniem w środku do 250 C z opcją grzania góra/dół i naczyniem z wodą na dnie piekarnika.
Wyrośnięty chleb przełożyłam na gorący kamień, nacięłam go, spryskałam wodą i piekłam 15 minut, po czym zmniejszyłam temperaturę do 220 C i piekłam kolejne 15 - 20 minut.
Upieczony, postukany chleb od spodu wydaje głuchy dźwięk.
Studziłam chleb na kratce.

Smacznego.
Przepis autorski.
                                            "Podróże małe i duże"
Wątlak niezmiennik
Szukałam długo nazwy tej ćmy? motyla i wywnioskowałam że jest to wątlak niezmiennik czyli ćma ale pewności nie mam, jak znajdzie się ktoś kto wie na pewno, proszę o komentarz.
Ćma ma niebieskie skrzydełka po rozłożeniu.

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger