niedziela, 13 maja 2018

Syrop z młodych pędów sosny

Syrop z sosny warto mieć pod ręką gdy nastanie czas przeziębień.
Idealny na kaszel i stany podgorączkowe.
Pamiętajcie że młodych pędów sosny nie wolno zrywać w lasach, są pod ochroną.
Natomiast na działkach, u przyjaciół czy sąsiadów jak najbardziej można.
Zatem zrywamy pędy bo jeszcze są całkiem młode a one pomogą nam zimą w przeziębieniach.
Wybierajmy młode jak najkrótsze przyrosty, bo mają dużo soku.
Zdjęcia wklejam robocze bo syrop jeszcze się robi, potem wkleję gotowy, a chciałam abyście też jeszcze zdążyli go nastawić.
Pędy zbieramy na przełomie kwietnia i maja, ale teraz jest ich jeszcze sporo.
Syrop z młodych pędów sosny.


                   Składniki:

  • młode odrosty sosnowe damskie lub męskie
  • cukier
  • woda
  • słoik


Pędy po zerwaniu, umyłam, pokroiłam na kawałki 1 - 2 cm i układałam warstwami w słoju, przesypując cukrem.
Na 3 cm warstwę pędów wsypywałam 4 łyżeczki cukru, lekko uciskając każdą warstwę.
Na koniec zalałam pędy odrobiną wody, 1/3 szklanki.
Słoik zamknęłam i odstawiłam na tydzień w dni słoneczne lub dwa tygodnie jak mało słońca za oknem.
Potem przecedziłam syrop przez gazę i wlałam do buteleczki.
Przechowywać należy w zaciemnionym miejscu, nawet kilka lat nie traci swoich wartości leczniczych.

Na zdrowie!
Przepis z archiwum.
                                         "Podróże małe i duże"
Cytrynek

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger