piątek, 5 lipca 2013

Konfitura truskawkowa z agrestowym akcentem i miętą

Jest to na pewno inna konfitura niż wszystkie do tej pory.
Nie zawiera cukru i dlatego jest w zależności od kwaśności truskawek dość wyrazista w smaku.
Mnie taka pasowała ale jak ktoś nie lubi kwaśnej to zawsze może dodać cukru.
Zapraszam.

                 Składniki:
  • 1 kg truskawek
  • 1 galaretka agrestowa
  • 10 liści mięty pieprzowej

Truskawki umyć, oczyścić z szypułek a następnie pokroić w plastry.
Plastry truskawek umieścić w garnku, nakryć pokrywką i gotować na średnim ogniu ok. 10 minut, mieszając aby sie nie przypaliły.
Po tym czasie dodać sypką galaretkę, posiekaną miętę i gotować dalsze 10 minut na większym ogniu cały czas mieszając aby nie przywarło do dna.
Gorącą konfiturę przełożyć do słoików, zakręcić i odwrócić do góry dnem dla tych co chcą spożyć konfiturę szybko.
Ci co chcą ja zachować na dłużej niech pasteryzują konfiturę przez 10 minut i dopiero wtedy odwrócą do góry dnem.
Smacznego.
          Przepis od Tatiany z MojeTworyPrzetwory jest tutaj [ klik]

6 komentarze

  1. Bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie galaretki zamiast cukrów żelujących i innych żel-cudów. Myślę ,że można po kombinować z innymi smakami galaretek i owocami może jabłka i galaretka mojito?

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne musi być, fajne połączenie smaków:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mm to musi byc pyszne ja lubie wszystko co kwasne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam konfiturę z truskawki, dodałam płatki róż, na miętę nie wpadłam - świetny pomysł :)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger