poniedziałek, 7 września 2015

Włochaty ziemniak, taro, kolokazja w pysznej potrawce po indyjsku

A było to tak, dostałam od koleżanki z UK trochę tego i owego do wypróbowania.
Nie znałam tego ziemniaka wcale a są one już do zdobycia u nas w Polsce.
Ziemniak włochaty vel kolokazja jadalna vel taro.
O dawien dawna taro służyło jako pożywienie dla ludności krajów wyspiarskich Pacyfiku.
Z taro jadalne są bulwy czasami osiągające nawet 5 kg.
Bulwy można gotować, smażyć i piec a po ugotowaniu mają charakterystyczną galaretowatą konsystencję, bardzo smaczną.
Mnie przypomina troszeczkę w smaku topinambur.
Można z nich przygotowywać również desery i podobno pieczone smakują jak kasztany jadalne.
Znakomicie nadaje się także w kuchni indyjskiej a danie dziś przedstawione polecam z zamkniętymi oczami.
Chrupiące krążki taro są przepyszne.
Kolokazja zawiera wiele składników odżywczych : witaminy C, A oraz z grupy B2 a także fosfor, wapń i żelazo.
Jeśli tylko uda się Wam zakupić spróbujcie koniecznie.
Włochaty ziemniak, taro, kolokazja w pysznej potrawce po indyjsku.



Składniki:
  • 2 duże bulwy taro
  • 6 średnich pomidorów
  • 3 ząbki czosnku
  • posiekany centymetrowy kawałek korzenia imbiru
  • po 1/2 łyżeczki przypraw: kurkumy, chili w proszku, mielonej kolendry, kminu rzymskiego
  • sól morska
  • olej do smażenia

Przygotowanie dania:
  • Bulwy ziemniaka umyłam i gotowałam wraz ze skórką w osolonej wodzie przez 15 minut.
  • Potem odcedziłam, wystudziłam i obrałam ze skórki tak samo jak naszego rodzimego ziemniaka.
  • Ziemniaka pokroiłam w plastry i obsmażyłam na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
  • Zdjęłam podsmażone plastry z patelni i osączyłam na ręczniku papierowym.

  • Na patelni rozgrzałam odrobinę oleju i podsmażyłam na nim wszystkie przyprawy aż zaczęły pachnieć a potem posiekany drobno czosnek i imbir.
  • Na koniec dodałam na patelnię pokrojone w kostkę pomidory.
  • Dusiłam do momentu aż pomidory się rozpadły i zrobił się gęsty sos.
  • Wtedy ponownie na patelnię włożyłam plastry taro i przemieszałam.
  • Podgrzewałam jeszcze przez chwilę.
  • Danie znakomite samodzielnie albo jako dodatek do mięs.


Smacznego.
Przepis kuchni indyjskiej.
Dane o ziemniaku włochatym znalazłam tutaj [ klik ]
"Podróże małe i duże"
W kolebce Bałtyku

2 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger