piątek, 21 kwietnia 2017

Chleb na dzikich drożdżach z wody dyniowowej z curry i cynamonu

Jakże aromatyczny chleb na dzikich drożdżach.
Drożdże dzikie wyhodowałam z dyni, cynamonu i curry, rezultat, piękny chleb na stole, polecam przepis do wykorzystania.
Wodę zakwasową znajdziecie pod linkiem a potem zakwas na jej bazie.
Samo zrobienie chleba nie jest trudne ale lekko czasochłonne, można to jednak zaplanować tak aby nie sprawiał kłopotu a czystą przyjemność.
Zachęcam do pieczenia.
Chleb który dojrzewa w lodówce ma głęboki smak i nie da się go porównać do żadnego drożdżowego a dodatkowo może długo leżakować i się nie starzeje.
Chleb na dzikich drożdżach.



Składniki: 2 bochenki
Woda zakwasowa:

  • 350 g słodkiej dyni
  • 1 czubata łyżeczka curry
  • 1 laska cynamonu cejlońskiego
  • 700 ml wody 
Zakwas:
  • 250 ml wody zakwasowej jw.
  • 200 g mąki pszennej graham T 1850 
Chleb:
  • 450 g zakwasu
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 650 ml wody w tym reszta wody zakwasowej
  • 23 g soli
  • 1000 g mąki pszennej tortowej T 550


Przygotowanie:
  • Dynię obrałam ze skóry i pokroiłam w kostkę, włożyłam do słoja, dodałam pokruszoną laskę cynamonu i curry, wymieszałam, zamknęłam słój i pozostawiłam w cieple na 5 dni.

  • Codziennie rano i wieczorem potrząsałam słojem i otwierałam wieczko aby odgazować.
  • Po 5 dniach odcedziłam wodę od reszty, pięknie pracują drożdże.
  • Wodę przechowywałam w lodówce.
  • Teraz zrobiłam zakwas czyli 75 ml wody zakwasowej wymieszałam z 50 g mąki graham, pozostawiłam w cieple na 6 - 8 godzin, jak Wam czas pozwoli, potem do zakwasu dodałam znów 75 ml wody zakwasowej i 50 g mąki graham, wymieszałam, pozostawiłam w cieple na 6 - 8 godzin.
  • Po tym czasie do zakwasu dodałam 100 ml wody i 100 g mąki graham, wymieszałam, pozostawiłam w cieple.
  • Po upływie 6 - 8 godzin zakwas jest gotowy do robienia ciasta.

  • 450 g zakwasu wymieszałam z wodą i solą a także z kurkumą.

  • Dodałam teraz mąkę i ponownie wymieszałam aż składniki się połączyły.
  • Przełożyłam ciasto do pojemnika plastikowego, nakryłam pokrywką i wstawiłam do lodówki.
  • Składałam ciasto 2 x co 15 minut, rozciągając je w misce i składając do środka jak kopertę i tak na 4 strony świata.
  • Potem składałam ciasto maczając ręce w wodzie 2 x co 30 minut i raz po godzinie a potem pozostawiłam w lodówce na 24 godziny.
  • Po 24 godzinach wyjęłam ciasto na blat, uformowałam bochenki, które leżały w cieple na blacie godzinę, potem je ponownie ukształtowałam i włożyłam do koszyków rozrostowych wysypanych mąką ryżową.
  • Koszyki każdy włożyłam do reklamówek i wstawiłam do lodówki.
  • Chleby wyrastały 22 godziny.
  • Potem nagrzałam piekarnik razem z garnkiem żeliwnym do 250 C.
  • Każdy chleb przełożyłam na papier do pieczenia aby łatwiej było przełożyć do garnka i się nie poparzyć.
  • Chlebki nacięłam, spryskałam wodą i przełożyłam do gorącego garnka, przykryłam pokrywką.
  • Piekłam w 250 C przez 30 minut po czym zmniejszyłam temperaturę do 220 C, zdjęłam pokrywkę i dopiekałam 15 - 20 minut.
  • Upieczone chleby studziłam na kratce.


Smacznego.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Już niedługo - grzybobranie

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger