poniedziałek, 8 maja 2017

Chleb na dzikich drożdżach z wody zakwasowej cytrynowo - czosnkowej

Kolejny pyszny i delikatny w smaku chleb dziś dla Was mam.
Chleb jest czasochłonny ale nie pracochłonny a właściwie tego czasu też niewiele potrzeba do wyrabiania chleba ale trzeba dłużej czekać aby wyrósł.
Chleb wynagradza ten czas czekania pięknym miękiszem i znakomitym smakiem.
Dzikie drożdże to takie które same się wyhodują i potem rozmnażają dzięki pożywce jaką tym razem jest cytryna z czosnkiem i cukier w nich zawarty.
Zachęcam do pieczenia.
Chleb z wody zakwasowej cytrynowo - czosnkowej.


Składniki: 2 bochenki
Woda zakwasowa:

  • 2 cytryny bio
  • 2 główki czosnku bio
  • 600 ml wody 
Zakwas na wodzie zakwasowej:
  • 250 g mąki pszennej graham T 1850
  • 250 ml wody zakwasowej cytrynowo - czosnkowej 
Chleb:
  • 500 g zakwasu jw.
  • 370 g wody zakwasowej cytrynowo - czosnkowej jw.
  • 300 g wody źródlanej
  • 500 g mąki tortowej extra Basia - zawartość białka 10 g w 100 g
  • 500 g mąki pszennej graham T 1850 - zawartość białka 12 g w 100 g
  • 12 g soli

Przygotowanie:
  • Najpierw zrobiłam wodę zakwasową.
  • Cytryny wyszorowałam i sparzyłam, pokroiłam na cząstki, czosnek, całe główki przekroiłam na połówki i wrzuciłam do słoja, zalałam wodą, zakręciłam słój, postawiłam w cieple pokoju.
  • Przez 5 dni rano i wieczorem potrząsałam słojem i otwierałam aby wypuścić gaz.
  • Po 5 dniach przecedziłam wodę przez sito, owoce wyrzuciłam a woda była gotowa do robienia zakwasu.
  • Zaczęłam robienie zakwasu o godzinie 14 i wtedy dodałam do słoja 50 g mąki pszennej graham i 50 g wody zakwasowej, pozostawiłam na blacie kuchennym na 8 godzin.
  • O 22 dodałam do słoja ponownie 50 g mąki i 50 g wody, pozostawiłam do 6 rano i wtedy dodałam 150 g mąki i 150 g wody zakwasowej, pozostawiłam do 14 w cieple pokoju.
  • Do miski wlałam wodę i wodę zakwasową cytrynowo - czosnkową i dodałam zakwas jw., wymieszałam.
  • Dodałam wymieszane ze sobą mąki oraz sól i wyrobiłam ręcznie do połączenia składników ciasto.
  • Wstawiłam ciasto w zakrytym pojemniku do lodówki.
  • Składałam ciasto chlebowe maczając ręce w wodzie tak jak się składa kopertę na wszystkie strony świata najpierw 2 x co 15 minut, potem 2 x co 30 minut i 2 x co godzina.
  • Za każdym razem wkładałam ciasto do lodówki.
  • Zostawiłam je w lodówce na 24 godziny czyli około 14 wyjęłam z lodówki.
  • Wyjęłam ciasto na blat, uformowałam dwa bochenki, pozostawiłam je na godzinę na blacie, przykryte folią.
  • Potem ponownie uformowałam bochenki i włożyłam do koszyków rozrostowych wysypanych mąką ryżową.
  • Koszyki wstawiłam do torebek foliowych i ponownie wstawiłam do lodówki na 24 godziny.
  • Po tym czasie chlebki wyjęłam na blat i jeszcze godzinę w cieple rosły.
  • Piekarnik nagrzałam razem z garnkiem żeliwnym z pokrywką do 250 C z opcją grzania góra/dół i jak chleby były gotowe włożyłam je do gorącego garnka górą do dołu, spryskałam wierzch, przykryłam pokrywką i piekłam 30 minut po czym zdjęłam pokrywę, zmniejszyłam temperaturę do 220 C i piekłam kolejne 15 minut.
  • Po upieczeniu studziłam chleby na kratce.


Smacznego.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże" 
Malowniczy Zalew w Sielpi o zachodzie słońca

2 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger